Bartek Jarmoliński
Otwarcie wystawy. Od lewej: B. Jarmoliński, K. Jurecki, M. Stasiak i E. Dul-Ledwosińska
Artysta był kuratorem własnej ekspozycji. Premierowo w Łodzi pokazał najnowszy cykl Symulakrum, który nie odwołuje się bezpośrednio do postmodernistycznego przenikliwego myśliciela jakim był z wykształcenia socjolog Jean Baudrillard, co sugeruje tytuł pokazu, ale rozwija inne wątki obrazowania. Ideowymi patronami tego rodzaju twórczości mogą być: filmowiec Peter Greenaway, rzeźbiarz z wykształcenia Grzegorz Klaman (z lat 90. XX wieku), teoretyk sztuki Jolanta Brach-Czaina (zm. 2021) oraz filozof Julia Kristeva (Potęga obrzydzenia. Eseje o wstręcie, Kraków 2007) oraz wielki malarz jakim był Francis Bacon, który nie lubił abstrakcji i atakował chrześcijaństwo.
Na czym polega innowacja w twórczości Jarmolińskiego? Tak, trzeba tu mówić o innowacyjnym eksperymencie, w którym artysta zderza wyidealizowane piękno malarstwa renesansu i fragmentami, wnętrznościami ciała ludzkiego, będącymi przekazem fotograficznym znalezionym w internecie i zmodyfikowanym początkowo w fotokolażu, ale końcowym dziełem jest obraz malarski, który niweluje "mięsność", która była też przesłaniem dla całej sztuki Francisa Bacona. Jarmoliński próbuje zniszczyć sztuczność i wyidealizowane do pewnego stopnia piękno malarstwa XVI wieku, nadając mu nowej formy, o postmodernistycznym przesłaniu, która niweluje także przekaz religijny, czyniąc go prawie nieczytelnym, pozbawionym pierwotnego znaczenia.
Wystawa jest spójna, wywołuje ważne pytania o nowe granice malarstwa i jego możliwości medialne, wynikłe z wchłonięcia internetowego przekazu. Oczywiście mogą pojawić się opinie, że taka droga kwestionowania i przekształcania wielkich mistrzów prowadzi donikąd. Jest zwykłą hybrydą, którą odrzucali już starożytni Grecy, ponieważ taki przekaz był poza ich programem ideowo-estetycznym.
Zobaczymy, co przyniesie przeszłość w aspekcie zawłaszczania malarstwa renesansowego przez łódzkiego artystę. Zawłaszczając poszukuje on jednak nowej formuły sztuki, także odwołującej się do tradycji zmodyfikowanego, jakby przez wirusa, klasycznego piękna. Taki rodzaj ekspresji pasuje jednak do naszych pandemicznych czasów. Są to czasy zaburzenia i przemiany, które prowadzą ku nowemu...
Wystawa w Galerii Patio 2
Wystawa w Galerii Patio 2. Zestaw fotokolaży
Wystawa w Galerii Patio 2
Wystawa w Galerii Patio 2. Praca po lewej wydaje mi się najciekawsza z pokazanych na wystawie, ponieważ forma jest bardzo dynamiczna i przypomina mi podświadomie, ale i ideowo słynną hellenistyczną rzeźbę Grupa Laokona
Bartek Jarmoliński na tle swoich prac
Wystawa w Galerii Patio 2